tag:blogger.com,1999:blog-88707466176438379302024-03-13T06:48:16.810+01:00Pan Maciek pisze Na stronach bloga piszę o tym, co spotykam, co mnie spotyka, czego doświadczam, co o tym myślę.
Piszę z wiarą, że na poszczególne wpisy trafią osoby zainteresowane poruszaną tam tematyką i znajdą tu odpowiedzi na pytania, których nie udało im się znaleźć gdzieś indziej, podpowiedzi rozwiązań w niektórych prozaicznych życiowych kwestiach, które potrafią czasem urosnąć do rangi problemu, który nie daje spokoju.
Piszę, bo chcę, mogę i lubię. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-41724808911483312002014-11-01T09:45:00.001+01:002014-11-01T09:45:34.955+01:00Smentnie w Warszawie<p class="mobile-photo"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia56sxQhmE_LpdDWcX_adAtozcfyvOP599E3QQUH3WnKNRXxhhcpMX9W1e-WSDA3wF7uzAif6_Sqqm745slad2EXW69BFWH15lMN1Irww4Az5L0gVtU_rY2VyRdpNQj003m_j0BTdVgqjT/s1600/wp_ss_20141101_0001-734956.jpg"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia56sxQhmE_LpdDWcX_adAtozcfyvOP599E3QQUH3WnKNRXxhhcpMX9W1e-WSDA3wF7uzAif6_Sqqm745slad2EXW69BFWH15lMN1Irww4Az5L0gVtU_rY2VyRdpNQj003m_j0BTdVgqjT/s320/wp_ss_20141101_0001-734956.jpg" border="0" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_6076655173711934930" /></a></p><div><div style="font-family:Calibri,sans-serif;font-size:11pt"><br>Pogoda nieciekawa więc snują się mieszkańcy stolicy po smentarzach.</div></div>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-66484413878584106382014-10-30T11:09:00.001+01:002014-10-30T11:10:11.907+01:00Otwierają Biedronkę w wersji delux. Serio!Na początku myślałem, że to tylko żart albo jakaś taka marketingowa zagrywka, żeby zwrócić uwagę ludzi i przykryć dyskusję nt. estetyki budynku i tego, że wygląda jakby pijany dźwigowy krzywo kontenery jeden na drugim poukładał.<br />
<br />
Dziś słowo stało się ciałem.. Prestiż budynku Silver Tower Center (nazwy nie skomentuję) i hotelu "Czary Mary" sieci Ibis wzrósł - <a href="http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,16887909.html" target="_blank">otworzyli w nim Biedronkę</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfFEK4jRIhUGg1XFFrVczvokWYSkHeVPmpMs37eCQEXU2b_76IIqvrroQ39Q3wPsX0zWILosmhEXiaBKNPOPfwFVw8owcj-jylwVI-bWhvCo2501iYP6E1cUHFjYsx1od2I1J9j6D_ymbg/s1600/PA128904-HDR+(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Budynek Silver Tower Center we Wrocławiu" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfFEK4jRIhUGg1XFFrVczvokWYSkHeVPmpMs37eCQEXU2b_76IIqvrroQ39Q3wPsX0zWILosmhEXiaBKNPOPfwFVw8owcj-jylwVI-bWhvCo2501iYP6E1cUHFjYsx1od2I1J9j6D_ymbg/s1600/PA128904-HDR+(1).jpg" height="239" title="Pod hotelem Czary Mary sieci Ibis otworzyli Biedronkę" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-71013472947037485002014-10-29T23:21:00.000+01:002014-10-29T23:21:40.284+01:00Sezon grzewczy rozpoczęty, czyli zgłębianie tematu ogrzewania i termostatów.Gdy odbierałem klucze od mieszkania, przedstawiciel dewelopera wręczył mi również termostaty do kaloryferów. Na zewnątrz był upał, więc o ogrzewaniu mieszkania nie myślałem. Termostaty wrzuciłem do szafy.<div>
<br /></div>
<div>
Dziś mamy koniec października a temperatur na zewnątrz od kilku dni są jesienne. Po południu robi się już chłodno, a nad ranem wręcz bardzo zimno, co jest już odczuwalne w mieszkaniu. Parę dni bez ogrzewania wytrzymałem, ale przyszedł wreszcie czas, by zacząć się dogrzewać. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Tu powinienem wspomnieć o kilkunastodniowej batalii z administracją, która uparcie twierdziła, że grzeje, gdy u mnie kaloryfery były zimne, ale to temat na innego posta. W każdym razie po mojej sugestii, gdzie może być problem (jeden z zaworów na korytarzu), spec od instalacji usterkę usunął i kaloryfery zaczęły grzać.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pojawił się jednak kolejny problem. Okazało się bowiem, że na termostatach firmy Herz, które otrzymałem od dewelopera, nie ma pozycji "0" (zero) i możliwości zupełnego zakręcenia zaworu albo przynajmniej do tych 6-8 stopni Celsjusza, co jest minimum zabezpieczającym przed zamarzaniem. Jest za to pozycja "min.", co - jak wyczytałem na stronie producenta - oznacza temperaturę około 16 stopni. </div>
<div>
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinNS4DqkJR5sYIpstmGAvdNmdnWEtZqU1uYz5tEoTTHG_6hBYsNrCyhYZ2IeJf8tBjvZ9g1Y80l0FgzNaVDo8d0r03qH2UMKhOsjc2RN5iTm4PWFmA8KUruUcghR7AlgkKAjsAs0q0S63T/s1600/WP_20141029_22_14_06_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Termostat mechaniczny Herz" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinNS4DqkJR5sYIpstmGAvdNmdnWEtZqU1uYz5tEoTTHG_6hBYsNrCyhYZ2IeJf8tBjvZ9g1Y80l0FgzNaVDo8d0r03qH2UMKhOsjc2RN5iTm4PWFmA8KUruUcghR7AlgkKAjsAs0q0S63T/s1600/WP_20141029_22_14_06_Pro.jpg" height="180" title="Termostat mechaniczny Herz" width="320" /></a></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Niby niedużo, ale nie chciałbym ogrzewać pokoju, w którym przebywam (póki co) tylko parę minut dziennie. Tym bardziej nie chciałbym ogrzewać mieszkania w ciągu dnia, gdy mnie w nim nie ma, czy np. podczas weekendowego wyjazdu. Postanowiłem zatem kupić nowe termostaty z większym zakresem regulacji, a przede wszystkim z możliwością ustawienia temperatury niewiele powyżej 0. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
O termostatach wiem niewiele. Jeśli chodzi o marki, kojarzę, że jest wspomniany <a href="http://www.herz.com.pl/" target="_blank">Herz</a>, znany powszechnie <a href="http://www.danfoss.com/poland/" target="_blank">Danfoss</a> i <a href="http://www.tahydronics.com/pl/" target="_blank">Heimeier</a>, którego kojarzę z domu rodzinnego. Wiedziałem, że pojadę do Castoramy i kupię produkt którejś z tych firm. Nim jednak dotarłem do Castoramy, na stronie Lidla zobaczyłem, że w tym tygodniu w sprzedaży będą <a href="http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=23671" target="_blank">termostaty elektroniczne z możliwością programowania firmy SilverCrest</a>, </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLrmqanJV_B0fAanw-m1tCLK9YzMjB2wozoKGUpRp5A3W5c9v2STTL59kooC6IhwADo7JaUYKcsSIUO9haPebv1F_sP4qv84EteT4eAGA83HpQE_J9yu-HGfQw4OZW9dK5HpETDOV3WwvC/s1600/termostat+silvercrest+lidl.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Oferta Lidla: Termostat z możliwością programowania" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLrmqanJV_B0fAanw-m1tCLK9YzMjB2wozoKGUpRp5A3W5c9v2STTL59kooC6IhwADo7JaUYKcsSIUO9haPebv1F_sP4qv84EteT4eAGA83HpQE_J9yu-HGfQw4OZW9dK5HpETDOV3WwvC/s1600/termostat+silvercrest+lidl.JPG" height="155" title="Lidl: Termostat z możliwością programowania SilverCrest" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div>
Możliwość programowania? Oszczędności w rachunkach za ogrzewanie? Hmm... Brzmi ciekawie. Nie wiedziałem, że w ogóle takie coś jest, a przecież wydaje się, że to takie oczywiste. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
W moim rodzinnym domu centralne ogrzewanie sterowane było przez ogólny centralny programator, w którym ustalało się temperaturę na dzień i na noc oraz przedziały czasowe dla tych temperatur. I tak o godzinie 6, przed pobudką włączał się piec i grzał do osiągnięcia 21 stopni. Od godziny 8, gdy wszyscy opuścili już dom, utrzymywana była temperatura 18 stopni. Potem od 16, a więc na chwilę przed powrotami ze szkoły i z pracy, aż do godziny 23 znów było 21 stopni, by następnie temperatura spadła do 18 stopni, gdy wszyscy śpią.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Skoro podobną funkcjonalność miał mi zapewnić termostat z programatorem, postanowiłem go zakupić i wypróbować. Wrażeniami podzielę się wkrótce.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-63100412923392813212014-10-22T17:34:00.000+02:002014-10-23T14:55:07.658+02:00Cichy młynek, czyli opinie na temat zakupów W ostatnich miesiącach zrobiłem chyba więcej zakupów przez internet niż w całym wcześniejszym życiu. Większość z tegorocznych zakupów to elementy instalacji sanitarnej w mieszkaniu, wyposażenie łazienki, kuchni, sprzęt AGD. Ale były i książki, i parę innych drobiazgów. Na szczęście - poza jednym przypadkiem, gdzie zlew pojechał kilkaset kilometrów za daleko - wszystkie zakupy odbyły się bez problemów.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
W przypadku większości zakupów, miały one miejsce w sklepach, które liczą się z opinią klientów i po transakcji zachęcają kupujących do podzielenia się opinią, jak np. Zaufane Opinie Ceneo.pl. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpd1NqXqZkJN4S9LpSCjGfbcxrDUEVb7wKeVpN9mL_z_CgxDlOBe8mcwzUUtsP7EO5XWZyFnE1COwY4Duku94mjKva_Et_vOYSg4HVE4TuxdPWV3BIJnLyf8NMXA-F2bieLBspz5nvCa0C/s1600/zaufane+opinie+ceneo.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpd1NqXqZkJN4S9LpSCjGfbcxrDUEVb7wKeVpN9mL_z_CgxDlOBe8mcwzUUtsP7EO5XWZyFnE1COwY4Duku94mjKva_Et_vOYSg4HVE4TuxdPWV3BIJnLyf8NMXA-F2bieLBspz5nvCa0C/s1600/zaufane+opinie+ceneo.JPG" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
Opinie, jak wszyscy wiemy, są różne. Jedni piszą nt. samego sklepu, inni rozpisują się o wadach i zaletach zakupionego produktu. Jeszcze inni wylewają żale na Pocztę Polską czy kuriera, który nie zadzwonił albo zawinił w inny sposób. Cóż, skoro można podzielić się opinią, to się dzielą. I dobrze, bo choć trzeba brać na nie pewną poprawkę, to można znaleźć w nich cenne uwagi, wskazówki, informacje, które przeoczył w opisie sklep lub sam producent. </div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Niestety, system zachęcania do napisania opinii jest niedoskonały i czasem dość nachalnie potrafi spamować klienta zachętami do dzielenia się spostrzeżeniami. I mamy potem takie kwiatki jaki opinia nt. baterii łazienkowej w jednym ze sklepów, w której klient pisze coś w stylu: </div>
<blockquote class="tr_bq">
"Chyba fajna, ale od dwóch tygodni leży w pudełku i czeka na montaż. Na zdjęciu wygląda ładnie."</blockquote>
<div>
Przyznacie, niezbyt przydatna.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Niedawno znajoma poprosiła mnie o znalezienia jakiegoś fajnego młynka do kawy. Zajrzałem tu i ówdzie, a przede wszystkim na stronę <a href="http://www.euro.com.pl/" target="_blank">RTV Euro AGD</a>, bo ceny miewają dobre, a i komentarzy i opinii bywa sporo. Postawiłem na nieco wyższą półkę, gdzie w oko wpadł mi młynek DeLonghi. <br />
<br /></div>
<div>
Wchodzę więc w zakładkę z opiniami, czytam i w końcu trafiam na przypadek podobny do wspomnianego wyżej. Klient kupił młynek, więc po kilku dniach zapewne dostał maila z zaproszeniem do podzielenia się swoimi wrażeniami. No to <a href="http://www.euro.com.pl/mlynki-do-kawy/de-longhi-kg79.bhtml#opinie" target="_blank">się podzielił</a>. ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_KkpUdBaZwfaVTHaGKRfSQUvwcISqKw-pdhi-mcdcDvzwfVytBAJL9p4tffZFo1bHjcfYRGHMItuaguexJtfzy7-6qlnXQ2K8DnhBhl4BM-WfpJgtFHzvJq-r4oXycDuZUUXpsn4ATaDU/s1600/opinia_mlynek.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Ja dostałem młynek w wersji cichej. Entuzjazm niestety opadł kiedy okazało się że jest cichy bo nie działa - reklamacja jest rozpatrywana, póki co, 3 tygodnie i zdecydowanie zaczyna mnie to wk...irytować. W tym czasie dostałem już dwa maile z prośbą o wyrażenie opinii więc wyrażam - młynek jest bardzo cichy, ładnie wygląda - można go postawić w pokoju telewizyjnym lub łazience a nawet zawiesić na choince na święta i nadal będzie się pięknie prezentował. Zimą można go używać do curlingu. Niektóre wersje może nawet mielą kawę !" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_KkpUdBaZwfaVTHaGKRfSQUvwcISqKw-pdhi-mcdcDvzwfVytBAJL9p4tffZFo1bHjcfYRGHMItuaguexJtfzy7-6qlnXQ2K8DnhBhl4BM-WfpJgtFHzvJq-r4oXycDuZUUXpsn4ATaDU/s1600/opinia_mlynek.JPG" height="140" title="Opinia nt młynka do kawy z euro.com.pl" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq">
<br /></blockquote>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-84346953119886815682014-10-20T16:23:00.000+02:002014-10-20T16:23:00.429+02:00System dezinformacji pasażeraJest we Wrocławiu takie udogodnienie, które polega na tym, że na części przystanków zainstalowane są elektroniczne tablice, które mają pokazywać, kiedy przyjadą najbliższe tramwaje. Udogodnienie z założenia, bo niejednokrotnie tablica wprowadza w błąd.<br />
<br />
Np. czekam na tramwaj, a na tablicy wyświetla się: "na peronie". Innym razem czekam sobie na przystanku i widzę, że mój tramwaj pojedzie o 20:38. Jest 20:31. Siedem minut, więc czekam, bo per pedes się już nie opłaci. No i czekam. 20:33. Czekam. 20:36. Czekam. 20:38. Czekam. Patrzę na tablicę, a tam już info, że najbliższy pojedzie jednak o 20:54. Jednak idę, bo nie wiadomo, czy następny pojedzie. Podobnych przypadków niejedna osoba opisze kilka.<br />
<br />
Tablice elektroniczne mają taki bajer, że w ich dolnej części można wyświetlić komunikat. Na przykład podczas niedawnych mistrzostw świata w siatkówce, wyświetlano po polsku i angielsku informację, jakim tramwajem można dojechać do miejsca rozgrywek. Najczęściej jednak pojawiają się tutaj informacje o awariach. Najczęściej, lecz niestety nie zawsze.<br />
<br />
Dziś rano, ja i kilkunastu podobnie mi naiwnie wierzących w możliwość punktualnego dotarcia do pracy dzięki miejskiej komunikacji, staliśmy 20 minut na przystanku zastanawiając się, dlaczego żaden tramwaj nie jedzie, mimo, że średnio co 6 minut coś jechać powinno. Na tablicy pojawiały się informacje o kolejnych tramwajach i... znikały. A tramwaje nie jechały.<br />
<br />
Co prawda można było pójść na następny przystanek i kombinować transport innymi tramwajami, by jakoś dotrzeć, ale do przystanku jest kawałeczek, a spory dyskomfort czuję każdorazowo, gdy w podobnej sytuacji w końcu mija mnie mój tramwaj i odjeżdża w siną dal. Beze mnie. W końcu ja i moi "współstacze" (niedoszli współpodróżni) stwierdziliśmy, że pójść jednak trzeba. Po drodze postanowiłem jednak zadzwonić do numer podany na przystanku i dowiedzieć się, co się dzieje i czy cokolwiek pojedzie.<br />
<br />
Po wysłuchaniu pani z taśmy i odczekaniu kolejnych kilkudziesięciu sekund odezwała się żywa pani, która od razu poinformowała mnie, że kilka ulic wcześniej jest zanik napięcia. Na pytanie, dlaczego takiej informacji nie ma na tablicach, a ludzie kwitną na przystankach ponad 20 minut otrzymałem odpowiedź, iż liczono, że awarię uda się szybko usunąć. Co oznacza "szybko" i czy oznacza to samo dla ekipy od naprawy, co dla osób śpieszących rano do pracy, szkoły, lekarza? Wątpię.<br />
<br />
A wystarczyłoby, żeby po stwierdzeniu awarii niezwłocznie wysłać komunikat, iż trwa jej usuwanie i nic nie jedzie. Ale po co?<br />
<br />
Ponadto, skoro wiadomo, że nic nie jedzie, nie powinny pojawiać się informacje o godzinie przyjazdu tramwaju na przystanek. Skoro jest info, że tramwaj będzie za chwilę i nie ma informacji o awarii to znaczy, że warto czekać. Kiedyś po 10 minutach ludzie poszliby piechotą, skoro nic długo nie jedzie. Dziś czekają dzięki dezinformacji z elektronicznej tablicy.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-1470543329444766372014-10-18T14:37:00.000+02:002014-10-20T14:33:53.168+02:00Wrocław stracił 313 mln zł? NIK masakruje za stadion<div style="font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 11pt;">
<a href="http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,16824375,Wroclaw_stracil_313_mln_zl__NIK_masakruje_za_stadion.html" style="font-size: 11pt;" target="_blank">Wrocław miał stracić 313 milionów</a><span style="font-size: 11pt;"> złotych przez Stadion Miejski, który nie chce przynosić dochodu. Zarządzający starają się jak mogą za psie pieniądze, a NIK wykazuje brak zrozumienia i zwykłą złośliwość.</span><br />
<br />
Ciekawe czy ktokolwiek odpowie za to. Wybory wkrótce. </div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-25960415496503362322014-10-17T15:51:00.000+02:002014-10-17T15:52:23.339+02:00Tej nie spalą<p class="mobile-photo"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizDaLQkLW9nkJbbay9CNjgOk1wjYgfZONI4mCmzb_GiCPNbwDIPCY4eEYdXPn4XB3I_TO7zrZ_aaLTfFaW3ixedBjBURq9DW6ZSBsm4N1uNgopiUGxnq1b_hoYnRDziiyBWXE0lND-xVbS/s1600/WP_20141015_17_02_52_Pro-743340.jpg"><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizDaLQkLW9nkJbbay9CNjgOk1wjYgfZONI4mCmzb_GiCPNbwDIPCY4eEYdXPn4XB3I_TO7zrZ_aaLTfFaW3ixedBjBURq9DW6ZSBsm4N1uNgopiUGxnq1b_hoYnRDziiyBWXE0lND-xVbS/s320/WP_20141015_17_02_52_Pro-743340.jpg" border="0" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_6071167960048075170" /></a></p><div><div style="font-family:Calibri,sans-serif;font-size:11pt">Niedawno na <a href="http://gazeta.pl">gazeta.pl</a> pokazywali fotki tęczy przerzuconej nad miastem. Co będę gorszy? ;)</div></div>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-49892141700344879642014-10-17T15:45:00.001+02:002014-10-17T15:45:15.031+02:00Blogowanie per e-mailW dobrych systemach blogerskich dobre jest to, że nie zawsze trzeba
<br>się zalogować do panelu administratora, żeby dodać notkę. Zwłaszcza,
<br>że nie zawsze na smartfonie wyświetla się on prawidłowo, tym bardziej
<br>jeśli to smartfon z systemem innym niż Android.
<br>
<br>Gdy jeszcze blogowałem na Operze, wprowadzono taki bajer, że można
<br>było wysłać notkę wysyłając MMSa z telefonu. Żeby było ciekawiej, tego
<br>MMSa wysyłało się na... indywidualny adres e-mail przypisany do bloga.
<br>Internet w komórce mięli wtedy nielicznie, a smartfony chyba jeszcze
<br>były we wczesnych stadiach projektowania.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8870746617643837930.post-74237326583510092752014-10-16T17:33:00.000+02:002014-10-17T11:34:11.564+02:00Pierwsza notka, żeby tradycji zadość się stało<div class="MsoNormal">
Cześć. :) </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Tak się jakoś utarło, że w pierwszym poście na blogu pisze
się o… pierwszym poście na blogu. Oryginalny więc nie będę. Mam nadzieję, że na
pierwszym wpisie się nie skończy i będę miał zapał i możliwość regularnego
dzielenia się tym, co mi w głowie siedzi.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Od dłuższego czasu chodził za mną blog, a przede wszystkim
potrzeba pisania. Mój pierwszy blog, który tworzony był w serwisie społeczności
przeglądarki Opera dawno temu przestał być aktualizowany, a parę miesięcy temu
przestał istnieć zupełnie, gdyż Opera ze świadczenia tej usługi zrezygnowała. Tymczasem
potrzeba pisania pozostałą i coś trzeba było z nią wreszcie zrobić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dodatkowym bodźcem dla utworzenia bloga, był fakt, że
wielokrotnie szukałem w sieci opinii na różne tematy (od mody, przez przepisy
kulinarne i wybór AGD po znalezienie fachowca w jakiejś dziedzinie czy wybór
materiałów budowlanych, a na porównaniu cen operatorów komórkowych czy telewizji
kablowych kończąc) i nie znajdowałem opinii, czy spojrzenia na zagadnienia
takiego, które by mi odpowiadało i wyczerpywało temat. Pomyślałem zatem, że
skoro mam też swoje zdanie w jakimś temacie, to się podzielę. A nuż komuś się
przyda, pomoże podjąć decyzję. Jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie „jak
żyć?” tutaj nie znajdziecie.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Blog będzie raczej niewyspecjalizowany (czasem mam wrażenie,
ze takie są blogi tzw. lifestyle’owe, czy jak kto woli: lajfstajlowe). Nie
skupię się zatem na jednej konkretnej tematyce. Może wspomnę coś o komórkach,
ale nie w takim zakresie jak np. na <a href="http://jestem.mobi/">jestem.mobi</a>. Nie będę rzucał wulgatami i liczył
na kontrowersje, jak robił to swego czasu <a href="http://kominek.es/" target="_blank">Kominek </a>(choć akurat podobnie, jak
kiedyś Kominek o dr. Oetkerze, miałem niegdyś ochotę napisać o Gellwe, które na
pewien czas obrzydziło mi kisiel. Na szczęście już się poprawili a ja kisiel
zjadam ze smakiem). Być może wspomnę coś o pieniądzach, ale najpewniej nie tak
szeroko, jak pisze o nich np. Michał w <a href="http://jakoszczedzacpieniadze.pl/">jakoszczedzacpieniadze.pl</a>. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Jeśli Wam się spodoba, dajcie znać. Jeśli nie, dajcie znać
również. Wulgaryzmy, obrażanie i złośliwości zatrzymajcie dla siebie.
Wyładowujcie się chodząc po górach, odkurzając dywan albo pójdźcie na jakąś psychoterapię, jeśli poczujecie, że
problem jest poważniejszy. Tutaj proszę o kulturę, dyskusję merytoryczną, tolerancję dla poglądów innych ośób i poczucie humoru.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03111855369753317776noreply@blogger.com0